Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt lis 01, 2024 12:26 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2058 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 65, 66, 67, 68, 69  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Pt cze 22, 2018 12:04 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
ostatnim razem jak szedłem granaty a było to parę lat temu to również trafiłem na taki jarmark min. kilku kolesi w dżinsowych krótkich gaciach bez koszulek i walącymi browce itp. Po 5min musiałem iść dalej bo psychicznie nie mogłem wytrzymać. Dlatego PL stronę Tatry omijam szerokim łukiem.

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Pt cze 22, 2018 1:53 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt wrz 27, 2013 2:48 pm
Posty: 613
Ha, onegdaj widziałem rozpacz w oczach i dylemat młodzieńca w szortach i białych adikach, kiedy - idąc na Świnicę - dotarł do łańcuchów. W ręku kurczowo ściskał puszkę piwa... :roll:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Pt cze 22, 2018 8:33 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Śr lis 01, 2017 6:55 pm
Posty: 510
Lokalizacja: Gdynia/ Reda
Ja nie miałam jeszcze możliwości oglądać takich widoków na Orlej czy Świnicy, bo po prostu mnie tam jeszcze nie było :D ale nieświadomi turyści czają się wszędzie... Na Przełęczy między Kopami rodzicie z kilkuletnim dzieckiem mieli przy sobie tylko butelkę wody w ręce i... ciupagę, żadnych plecaków, niczego... Ciekawe, jak przyjemnie by im się szło, jakby ich nagle deszcz złapał (a buty mieli sandałkowate). Inny przykład, przy szlaku do Jaskini Mylnej grupka osób się zastanawiała, "czy może by tam nie pójść", ale podsłyszałam, że jakaś kobieta im odpowiednia wytłumaczyła, że "w takim stroju? w żadnym wypadku" :D

Dziwne to jest, że ludzie wybierając się w góry nie są w ogóle świadomi, jak powinni się przygotować, nawet na te łatwiejsze trasy

_________________
Jeśli są zasady, to nie ma kwasów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: So cze 23, 2018 10:52 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pt wrz 27, 2013 2:48 pm
Posty: 613
Do Mylnej to akurat w każdym stroju można WEJŚĆ :lol: .
Wyjść zasadniczo w sumie też... A ile wrażeń!!! 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: So cze 23, 2018 5:00 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Śr lis 01, 2017 6:55 pm
Posty: 510
Lokalizacja: Gdynia/ Reda
Pancernik napisał(a):
Do Mylnej to akurat w każdym stroju można WEJŚĆ :lol: .
Wyjść zasadniczo w sumie też... A ile wrażeń!!! 8)


Teoretycznie to wszędzie można wejść w każdym stroju, ale w Mylnej po tych kałużach w jakichś "adaśkach" bądź trampkach bym nie chciała dreptać :D

_________________
Jeśli są zasady, to nie ma kwasów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Śr lip 04, 2018 11:47 am 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 09, 2016 10:12 am
Posty: 65
Bez przesady. Adidasy szybko schną ;) Poza tym są lekkie więc nawet można mieć dwie pary (druga na przebranie po wyjściu z jaskini) choć o takie przygotowanie bym tego typu turystów nie posądzał. Sam pewnie niebawem będę traktowany jak taki turysta, bo testowo mam zamiar odpuścić sobie chodzenie w sierpniu w trekkingach za kostkę na rzecz lekkich butów do biegania. Jak się sprawdzą to możliwe, że kupię jakieś lekkie trekkingi przed kostkę. Tatry to nie Himalaje i nawet jak kogoś deszcz złapie to przecież nic się nie stanie. Latem się od tego nie wychłodzi. Choć dzieci powinny być lepiej zabezpieczone na każdą okazję. No i mimo wszystko adidasy jeszcze, ale sandały...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Cz sty 28, 2021 8:48 pm 
Nowy

Dołączył(a): Cz sty 28, 2021 8:46 pm
Posty: 12
Witam, załozyłem się z kolegą, który tam chodzi, że przejdę Orlą Perć poniżej 2 godzin. Pierwszy raz tam mam zamiar pójść. Jak tam jest?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Cz sty 28, 2021 8:51 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5460
Lokalizacja: Białystok
Marna prowokacja...

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Cz sty 28, 2021 9:49 pm 
Nowy

Dołączył(a): Cz sty 28, 2021 8:46 pm
Posty: 12
Jeśli kolega powiedział ze rekord wejścia wynosi nieco ponad godzinę to nawet jak stracę pół godziny to się wyrobie. Zaznaczam że jestem bardzo sprawny silby i mało ważę


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Cz sty 28, 2021 11:22 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N sie 25, 2013 10:23 am
Posty: 1511
_Sokrates_ napisał(a):
Marna prowokacja...


Tak serio pisząc, to IMHO harpagan (kojarzę kolegę z forum bieganie.pl) nie tylko jest w stanie przejść Orlą w czasie poniżej 2h, ale nawet, przy sprzyjających warunkach i jakby się postarał, powalczyć o rekord tej trasy.

No może nie za pierwszym podejściem, ja sugerowałbym zrobić wcześniej jednak jakiś rekonesans. Chyba, że zakład polegać ma właśnie na tym, że to będzie "pierwsze przejście" bez wcześniejszego poznania terenu.

Poniżej 2h to i ja potrafię, a jestem na sporo niższym poziomie wydolnościowym.

Pozostaje kwestia przyzwyczajenia do działania w terenie 0+. Nie wiem ile podobnych tras kolega robił? Jakieś Rysy, Kościelec, cokolwiek w Tatrach? Bo jednak można się trochę zdziwić. Polecałbym pooglądać jakieś filmiki na youtubie z Orlej, bo to jednak nie jest to samo co bieganie po Beskidach czy w terenie, w którym odbywają się popularne biegi tatrzańskie jak BUGT, TatraFest czy Marduła.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Pt sty 29, 2021 8:26 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
Kolega jest doświadczonym i mocnym zawodnikiem, ale nie potrafi sobie wyszukać w necie informacji o interesującej go trasie uwzględniając sposób jej pokonania. Aha. Interesujące.
A na YT przejdzie Łobodzińskiego wyskakuje po jakichś 2s.

Paradne.

Może się zaloguję na brytana i napiszę, że chcę przeżywcować Chińskiego Maharadżę, niech ktoś da znać jak tam jest. I że jestem lekki i silny.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Pt sty 29, 2021 8:32 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14936
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Rambubu napisał(a):
Poniżej 2h to i ja potrafię,

Ty tak na serio?

_________________
VOTE TRUMP !!! Save the Earth.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Pt sty 29, 2021 8:40 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
grubyilysy napisał(a):
Rambubu napisał(a):
Poniżej 2h to i ja potrafię,

Ty tak na serio?
Zaryzykuję twierdzenie, że ja też bym przeszedł poniżej 2h. Możliwe, że znacząco poniżej.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Pt sty 29, 2021 8:54 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14936
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Chłopaki - spróbujcie i dajcie znać, nie mówię że nie, życzę powodzenia,
ale wiecie jak to jest z tym [...ja bym to zrobił...].

_________________
VOTE TRUMP !!! Save the Earth.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Pt sty 29, 2021 9:00 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
Ja z chęcią bym spróbował bo na Orlej Perci byłem ostatni raz , jeśli się nie mylę, 16 lub 17 lat temu. Ale nie zapowiada się na to w najbliższym czasie - przez sprawy rodzinne jestem strasznie uwiązany.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Pt sty 29, 2021 10:10 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N sie 25, 2013 10:23 am
Posty: 1511
Krabul napisał(a):
Kolega jest doświadczonym i mocnym zawodnikiem, ale nie potrafi sobie wyszukać w necie informacji o interesującej go trasie uwzględniając sposób jej pokonania. Aha. Interesujące.


Krabul, spójrz sobie na jego bloga na bieganiu.pl (niedawno ponownie zakładał, więc powinien być gdzieś wysoko) i jego sposób pisania. Kolega jest trochę... charakterystyczny.
Co nie zmienia faktu, że nie jest to aninom z neta szyjący nędzną prowokację, a mocny zawodnik znany z imienia i nazwiska.
Ja tam piszę stricte o ocenie szans złamania 2h i uważam, że w jego przypadku są one spore. Wydolnościowo spokojnie da radę, pytanie czy specyfika terenu go nie zaskoczy.
O ile to faktycznie on, ale nie sądzę, żeby ktoś inny dał sobie tak osobliwy nick (no i sposób pisania też się zgadza :mrgreen: ).

Co do Orlej - staram się jednak trzymać na forum zasady, że nie piszę o trasach, na których nie byłem (a jeżeli nie byłem, to wyraźnie to zaznaczam), analogicznie jak chodzi o czas przejścia jakiejś trasy. Parę razy na tej Orlej latałem w ostatnich latach, jakoś lubię ten szlak tak "treningowo". Za ostatnim podejściem łączny czas Antałówka - Kuźnice - Zawrat - Krzyżne - Antałówka wyszedł mi jakieś 6h, przy czym biegłem jedynie pierwszy odcinek do Kuźnic, dolną część Jaworzynki, od Przełęczy między Kopami do Czarnego Stawu (plus jego okrążenie), a potem to dopiero zbiegałem z Krzyżnego w dół. Może wydawać się, że szybko, ale średni czas z wycieczki to było chyba jakoś ponad 12 czy nawet 13 minut na kilometr (patrząc biegowo, czyli w minutach na kilometr), więc jednak całkiem sporo. No i zawsze staram się nie używać sztucznych ułatwień (poza drabinkami), ale jeszcze nigdy mi się to w stu procentach nie udało.

A jestem leszczem, który póki co nawet o łamaniu trójki w maratonie może jedynie pomarzyć.

Te dwie godziny na Orlej to nie jest jakiś kosmos. Poza Babiczem i Łobodzińskim to Olga Łyjak wykręciła coś godzinę trzydzieści, podobnie Wojtek Czarny. Kolega, który kiedyś wrzucał tutaj na forum relację z przejścia Orlej i Rysów w jeden dzień, o ile dobrze pamiętam na samej Orlej spędził coś 2:30 (bez sztucznych ułatwień); gdyby nie miał w planach dalszej wycieczki i chciał jedynie pocisnąć na szybko samą Orlą to myślę, że też byłby w stanie spokojnie zejść poniżej 2h.

Edit: jednak trochę przeszacowałem kolegę wjasa, miał 2:48 plus 9 minut przerwy: viewtopic.php?f=11&t=16733


Ostatnio edytowano Pt sty 29, 2021 3:17 pm przez Rambubu, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Pt sty 29, 2021 10:28 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
Poczytałem. Poziom sportowy to tak 5 półek wyżej ode mnie.
3:30 tempo HM :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Jeśli kolega nie ma lęków wysokości, przestrzeni i czego tam jeszcze i pewnie czuję się w terenie skalnym to OP w 2h powinno być pestką.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Pt sty 29, 2021 3:07 pm 
Nowy

Dołączył(a): Cz sty 28, 2021 8:46 pm
Posty: 12
No dobra, była rozmowa na temat gór z kolesiem który tam często chodzi. A że nie lubię jak ktoś wyolbrzymia pewne rzeczy to mu powiedziałem coś. Koleś przeszedł ten szlak w kilka godzin i uznał to za jakiś wyczyn, i jeszcze do tego stopnia, że powiedział, że nikt z nas tego by nie zrobił. To mu zapowiedziałem, że przejdę, a żeby było śmiesznie powiedziałem że w dwie godziny na luzie (i nie chodziło mi o pewność siebie ale mówiąc to troche sie zdenerwowałem). Czy byłem górach ? Byłem, biegałem nawet, najwyżej biegiem poleciałem na Lillowe. Nie wspinałem się na wysokie góry, bowiem pojechałem tam trenować bieganie. Jednak coś mnie alpinizm zaciekawił, a że trochę tam w górach się powspinałem ale na niezbyt ryzykowne podejścia. Podobno Orla Perć jest niebezpieczna z racji sporych przepaści. I co najwazniejsze ja nie jestem żadnym taternikiem a dopiero zamierzam bawic się w to.
Żadnych rekordów nie zamierzam bić, bowiem ściganie się na niebezpiecznych szlakach jest bez sensu. Jednak uważam ze w dwie godziny można bezpiecznie przejść


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Pt sty 29, 2021 3:31 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N sie 25, 2013 10:23 am
Posty: 1511
Żeby nie było, że sobie lekceważymy trudności Orlej to zamiast Łobodzińskiego polecam ten filmik.
Ładne ujęcia z gopro, opis historyczny (z informacją o osobach, które zginęły na Orlej) plus muzyka adekwatna do powagi sytuacji :mrgreen:

Jeżeli jesteś w stanie w takim terenie pomykać tempem 28 (słownie: dwadzieścia osiem) minut na kilometr to złamiesz 2h.



Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Pt sty 29, 2021 4:55 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14936
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Harpagan - po prostu zanim pobiegniesz, pójdź i sprawdź.
Gdybym coś takiego robił najpierw bym przeszedł "normalnie",
Potem się "przymierzył" do szybszego przejścia - tu już warto np. celować w czas gdy jest luźno (znaczy jest mało ludzi) i dopiero "pobiegł na czas".

Są miejsca gdzie zwyczajnie można się lekko "zdziwić", coś w rodzaju takiej "małej lekcji wspinaczki".

Poza tym - nie mam litości dla ludzi, którzy dla własnych pomysłów narażają innych, o co na OP bardzo łatwo, wystarczy nie dbać o nie strącanie kamieni, a tego trzeba się trochę nauczyć, a już zwłaszca jeśli chce się "biec".
A uważaj, bo ja nie trenuję na wytrzymałość, tylko na masę.

_________________
VOTE TRUMP !!! Save the Earth.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Pt sty 29, 2021 5:34 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
grubyilysy napisał(a):
Poza tym - nie mam litości dla ludzi, którzy dla własnych pomysłów narażają innych, o co na OP bardzo łatwo, wystarczy nie dbać o nie strącanie kamieni, a tego trzeba się trochę nauczyć, a już zwłaszca jeśli chce się "biec".
A uważaj, bo ja nie trenuję na wytrzymałość, tylko na masę.
Tu pełna zgoda. Przy dobrej pogodzie jest to mocno oblegany szlak.
Także wyjście albo o świcie (na Zawracie, nie wyjście z parkingu) albo po południu, w długi letni dzień to nawet po 17-18. Wtedy powinien być luz.

No i warto jednak trochę po takim terenie pochodzić przed taką próbą. Jeśli nie na samej Orlej Perci (rozumiem że chodzi o to żeby już pierwsze przejście było w czasie 2h) to np na Rysy lub Świnicę. Jeśli będziesz się czuł pewnie i komfortowo tak to napieraj na OP.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Pt sty 29, 2021 6:18 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14936
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Krabul napisał(a):
Jeśli kolega nie ma lęków wysokości, przestrzeni i czego tam jeszcze i pewnie czuję się w terenie skalnym to OP w 2h powinno być pestką.

Parwdę mówiąc - zgodziłbym się przyjąć zakład, że się nie uda :).
Dlaczego? Nawet akurat niedawno (we wrześniu) byłem na OP. Zapamiętałem naprawdę sporo młodych, na oko całkiem normalnie wysportowanych ludzi, na których trudności szlaku zrobiły bardzo duże, żeby nie powiedzieć czasem wręcz ogromne wrażenie. Wyglądali na dobrze przygotowanych, kaski, fachowe buty, co drugi rękawiczki, przy nich pewnie wyglądałem jak jakiś zabłąkany turysta, prosto z turnusu w Ciechocinku bo trochę tak było - byłem raczej przypadkiem i sprzetowo nie przygotowany, miałem na nogach quechuey 100 nomen-omen "biegowe" z Decathlonu za 100 :mrgreen: zamiast kasku chustkę a gdzie tam mówić o jakichś jakichś rękawiczkach.
Ale widziałem na przykład parę, mocno zapaloną, która zaczęła rzęzić na pierwszych łańcuchach przy podejściu na Zawrat. Na "trzech klamrach" mijałem się z panią z klasycznym atakiem paniki - bez możliwości wykonania prostego ruchu. A przecież zdarzają się konkretne odcinki wspinaczkowe - np. takie "tarciowe" zaciątko nieco przed Kozim.
Oczywiście, kwestia doświadczenia i z czasem, jak większość userów tego forum, tego się nawet nie zauważa.
Z czasem.
Innymi słowy - osiągnięcie 2h za trzecim razem - z zachowaniem zasad bezpieczeństwa swojego i innych - będzie bardzo ambitnym planem.
Próbę bica "z marszu" uważam za nieodpowiedzialność - nie tylko względem siebie - ale przede wszystkim innych turystów.

_________________
VOTE TRUMP !!! Save the Earth.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Pt sty 29, 2021 6:40 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
Ja jestem ogólnie sceptyczny jeśli chodzi o bieganie na czas w takim terenie i na trasach o takiej specyfice.
Gdybym sam się takiego wyzwania podjął to na pewno bym nie starał się urwać pojedynczych sekund kosztem bezpieczeństwa swojego lub czyjegoś.
Jakby trzeba było zaczekać bo zajęty łańcuch to bym zaczekał a jakbym przeszedł 10 min dłużej niż zakładałem to też bym się nie żeś.rał. A nie oszukujmy się bieg na rekord podnosi jakieś ryzyko wypadku itp.
Tak jak napisałem - zależy jak Harpagan będzie się czuł w takim terenie. Zauważ że ma on gigantyczną rezerwę wydolności. Nie jestem specjalistą od biegów górskich ale zakładam nawet na podstawie danych z treningów że np na taki Kasprowy wbiegłby poniżej 50 minut.
To oczywiście inna bajka niż OP no ale....
Właśnie zależy tylko czy pewnie czuję się w skale czy nie. Niektórzy to po prostu "mają".

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Pt sty 29, 2021 8:25 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N sie 25, 2013 10:23 am
Posty: 1511
Nie no, odpowiednia pora to warunek sine qua non, bezdyskusyjnie.

Tak patrząc po moich doświadczeniach z dwóch ubiegłych lat, to już startując 16-17 z Zawratu na szlaku jest całkiem luźno, nawet w wakacyjny weekend. Ludzi napotkanych na całej trasie mogłem policzyć na palcach obu rąk. Nawet myślę, że byłbym sobie teraz w stanie przypomnieć większość osób, które spotykałem po drodze.
W ogóle taki paradoks, nie wiem czy to tylko mnie dotyczy, ale mam wrażenie, że więcej pamiętam z "szybkich" wycieczek niż z tych znacznie spokojniejszych.

Wiem, że sam mój przypadek może być mało miarodajny, ale podobnie miałem w przypadku innych popularnych, zazwyczaj zatłoczonych szlaków. Przy okazji ostatniego rodzinnego pobytu w Zakopanem zdarzyło mi się np. wyskoczyć jakoś po południu na Świnicę, startując z Antałówki po 15tej (wcześniej trochę padało, to oczywiście też pewnie miało wpływ na frekwencję na szlakach). Od rozstaju szlaków za Zielonym Stawem Gąsienicowym po sam szczyt spotkałem tylko jedną osobę, tuż przed Przełęczą Świnicką. Na szczycie nikogo, pomiędzy Świnicą a Kasprowym nikogo, na zbiegu z Kasprowego aż do Myślenickich Turni - dwóch turystów. (Sprawdziłem sobie w telefonie - był to dokładnie 18 sierpnia, cała wycieczka od kwatery do kwatery zajęła mi 3h 57 min, ale od Kasprowego starałem się biec - jak na mnie oczywiście i panujące warunki - dość mocno, typowo treningowo)

Te moje późne wyjścia na Orlą na tyle mnie nawet odrealniły, że przestałem sobie zdawać sprawę z zatłoczenia szlaku o innych porach. No i raz się tak zdarzyło, że wybrałem złą porę (też w sierpniu ubiegłego roku) i to chyba najgorszą z możliwych, ze startem z Kuźnic jakoś koło 9tej :eye: No i postałem sobie jak Pan Bóg przykazał w dwugodzinnym korku ;-)
W takich warunkach szybkie przejście jest oczywiście niemożliwe, ba - nawet warunki, w których startował Łobo na swoją godzinę siedem uważam za przegięcie (startował za wcześnie, turystów było zbyt wielu; sam zresztą przyznał potem, że popełnił tutaj duży błąd).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Pt sty 29, 2021 9:23 pm 
Nowy

Dołączył(a): Cz sty 28, 2021 8:46 pm
Posty: 12
Jeszcze raz mówię, że nie zamierzam bić rekordów ale przejść w dwie godziny a to nie jest żadnym wyczynem. A w ogóle to w końcu zamierzam pokonać dobrym tempem Bieg 7 Dolin da 100 km w Krynicy. Tam mozna się poscigać. I jeszcze powiem, że na wszelkich forach panuje pewien sceptycyzm. Jak zaczynałem biegać to ludzie mi takie rady dawali, że o jej. Że nie dam rady i coś w tym stylu. Jak się rzucałem na maraton zaledwie po kilku miesiącach treningów to mówili że nie ma szans na czas poniżej 3 godzin, bo to nierealne itp. Podobnie było w kolarstwie i piłce nożnej. Myśleli swoimi kryteriami. A później się słono dziwili. Dlatego zawsze chciałem pokonać pewne stereotypy i pesymizm oraz minimalizm, który panuje u ludzi.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: Pt sty 29, 2021 11:21 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N sie 25, 2013 10:23 am
Posty: 1511
No to piszemy, żebyś napierał, śmiało, tylko o odpowiedniej godzinie, bo inaczej to te dwie godziny możesz spędzić w kolejce do jakiegoś kominka czy drabinki.

Weź pod uwagę, że na Orlej może być mnóstwo osób, dla których przejście całości nawet w 6h to bardzo mocne tempo, szanuj innych turystów. To nie jest szeroki szlak, na którym możesz w każdej chwili łatwo wyprzedzić. A jeżeli ciśniesz na te 2h w godzinach wzmożonego ruchu turystycznego, to praktycznie musisz wyprzedzać non stop, bo niemal wszyscy idą znacznie wolniej.

Dni, w których szedłem na szybko po południu są może mało reprezentatywne, bo było naprawdę mało turystów, ale w dniu, w którym wpakowałem się w ten mega korek (po sprawdzeniu: było to 22 sierpnia ubiegłego roku), turystów było mnóstwo (biegacze zresztą też byli). Sama Orla zajęła mi wtedy, licząc bez "przestojów" 2h 3 min, z "przestojami" niemal 2h dłużej. Na całej trasie nikt mnie nie wyprzedził, mimo że po tym korku (a było to jeszcze przed Kozim Wierchem) ciśnienie mi mocno spadło i szedłem względnie spokojnie. Więc zwróć uwagę jakie jest tempo miażdżącej większości osób na tym szlaku.

Ja, gdy idę na szybko, to wychodzę z założenia, że jeżeli ktoś mnie przepuści, to fajnie. A jeżeli ktoś mnie nie przepuszcza - to też fajnie, bo mam czas, żeby dychnąć ;-)

No bo z całym szacunkiem, ale patrząc z drugiej strony - jakbym np. szedł sobie na spokojnie Orlą z dzieckiem i nagle w jakimś trudniejszym miejscu wyskoczył mi jakiś biegacz, żebyśmy złazili z drogi, bo on ciśnie na szybko, to kurna nie ręczę za siebie... Mimo, że w górach praktycznie zawsze jestem w bardzo dobrym nastroju i rzadko zdarzają mi się sytuacje konfliktowe.

Pozdrawiam i daj koniecznie znać jak Ci poszło.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: So sty 30, 2021 10:29 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14936
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
To może jeszcze mały Savoir-vivre.
- Nie zrzucamy żadnych kamieni (a przynajmniej zawsze tak się staramy). Jeżeli tak się zdarzy krzyczymy natychmiast głośno "kamieeeeeń!" by ostzec osoby znajdujące się poniżej.
- Szlak na odcinku od Zawratu do Koziego Wierchu jest jednokierunkowy - czyli można tylko od Zawratu do Koziego Wierchu
- W miejscach dwukierunkowych, jak "Komin za Czarnym Mniszkiem" nigdy nie wchodzimy na trudny odcinek jeżeli ktoś nim porusza się w przeciwną stronę, cierpliwie czekamy (no, chyba że nam się bezczelnie cały czas pakują jeden za drugim)
- Nie łapiemy się odcinka łańcucha którego używa inna osoba, może to doprowadzić do szarpnięcia łańcuchem i odpadnięcia tej drugiej osoby.
- Jest kwestią dyskusujną poruszanie się trudnymi odcinkami równocześnie w jedną i tę samą stronę - na ogół nie, może z małymi wyjatkami. Co do zasady powinno się tego unikać ponieważ po pierwsze może to deprymować słabszą osobę pokonującą trudność (zwłaszcza jesli jest to "nieznajomy", słabo sobie radzący, który zostaje "dogoniony" i czuje się w efekcie "poganiany"), po drugie na odcinkach bardziej spionowanych zawsze jest ryzyko że coś wypadnie osobie idącej wyżej i ugodzi osobę idącą niżej, powodując wypadek, lub że będzie to po prostu kamień spod nóg. Lub... Sam poruszający się wyżej turysta. Na takiej "drabince" stwarza to dodatkowo większe obciążenie drabinki (wszystka ma swoją wytrzymałość!), zresztą ona się nieźle "trzęsie". Natomiast czasem, jedynie w przypadku zespołu osób ufających sobie wzajemnie, umiem zrozumieć poruszanie się równoległe by po prostu szybciej zwolnić odcinek dla innych (nadal nieco zwiększa to ryzyko takiego "zespołu").
- Na OP nie ma takich sytuacji, ale na inych szlakach "na szczyt i z powrotem" jak "Chłopek" pierwszeństwo mają posoby schodzące z góry.
- Generalnie szanować innych użytkowników szlaku, nawet jeśli właśnie "zepsuli czas".
- Plus inne "oczywiste", chyba jasne górskie zasady, typu że opakowań po żelach energetycznych nie wyrzucamy "w przepaść", no ale może tego nie trzeba pisać. Wszystkie śmici do plecaczka i ze sobą na dół.


Generalnie jak widać jak się chce przejść szybko, to trzeba dobrać odpowiednią porę - możliwe luźno od innych turystów, przy rzecz jasna dobrej pogodzie.


A! No i na koniec - na takie zabawy na czas należy wybierać okreś najwcześniej drugiej połowy lipca i upewnić się, że nie ma na szlaku oblodzeń/zalegającego śniegu. Śniegi na niektórych odcinkach OP zalegają dość naturalnie tak do połowy lipca, przy czym kazdy sezon jest inny. Na OP było bardzo dużo wypadków śmiertelnych spowodowanych odpadnięciem na oblodzeniach - głównie w czerwcu/pierwszej połowie lipca.

_________________
VOTE TRUMP !!! Save the Earth.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: So sty 30, 2021 2:25 pm 
Nowy

Dołączył(a): Cz sty 28, 2021 8:46 pm
Posty: 12
To zaraz mówicię, że to trudny szlak a powiadacie, że pełno turystów tam jest. Jakby to był trudny szlak to byłoby mało ludzi, czy jakieś wyjątki. Pokonanie tego szlaku to jak przebiegnięcie 5 km. Ja mówiłem o przejściu kiedy będzie tam mało ludzi, jakoś w marcu i o wczesnej godzinie. A po drugie ten facet co rekord ustanowił jakoś szedł kiedy ludzi nie było. W jakim okresie i porze tam jest najmniej ludzi ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: So sty 30, 2021 2:33 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
A w marcu to luz. Ludzi za dużo nie będzie. I wtedy 2h to będzie wynik. Myślę że rekord zimowego przejścia jak nic. I to OS. Piękna sprawa.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: ORLA PERĆ
PostNapisane: So sty 30, 2021 3:01 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N sie 25, 2013 10:23 am
Posty: 1511
Heh, ja naprawdę szanuję czyjeś osiągnięcia, szczególnie jak ktoś znacznie mnie przerasta w dyscyplinie, którą sobie uprawiam mocno amatorsko. Ale mam wrażenie, że czasem oprócz śrubowania wyników w ramach danej wąskiej specjalizacji dobrze jest też ukończyć jakieś 8 klas podstawówki czy może nawet zasadniczą zawodową.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2058 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 65, 66, 67, 68, 69  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL