kilerus napisał(a):
No wiem, bo tego się nie da wytłumaczyć. Chyba, ze Twoim przewrażliwieniem.
Po prostu nie chcesz zrozumieć, serio wierzę, że nie przerasta to aż tak Twoich możliwości.
kilerus napisał(a):
grubyilysy napisał(a):
Już sam fakt że napisałeś "wtedy BĘDĘ mógł" świadczy jak bardzo osobiście podszedłeś do całej rozmowy, elimuniuąc argumenty zaostaweiając emocjonalne pyskówki.
Nie no oczywiście tekst:
grubyilysy napisał(a):
Gonienie ludzi w Tatrach dotyka i mnie, bo nie zawsze się w Tatrach wspinam, nawet częściej tylko "spaceruję".
w góle o tym nie świadczy. O nie!
Znac po Tobie duże podniecenie emocjalne.
Niestety prowadzi to do sytuacji, w której piszesz teksty, których nie rozumiem.
Może i bym zrozumiał, ale chyba Ci na tym nie zależy.
Jak Ci zależy napisz jaśniej - o co Ci teraz chodzi głównie.
kilerus napisał(a):
Mnie dyskryminuje. Dyskryminuje ludzi, którzy nie mają czasu na kurs.
Pierniczysz głupoty - dyskryminuje może jedynie w tym sensie, że W TEJ CHWILI tej karty akurat nie masz.
Jak ktoś chce zostać nauczycielem to idzie na studia - marnuje 6 lat zycia, chociaż przecież mógłby od razu.
Jak ktoś chce zostać żołnierzem, to idzie do woja i tam przechodzi szkolenie, Chociqaz jak jest wojna to biorą z łapanki w wtedy każdy jest wystarczająco dobry na żołnierza.
Właśnie to co piszesz raczej świadczy o tym, że wcale Ci tak bardzo nie zależy, praca i inne zobowiązania są dla Ciebie ważniejsze4, zbyt ważne, żebyś mógł poświęcić całę dwa tygodnie na kurs i egzamin.
To jest właśnie sedno takiego kryterium - czy ktoś chce tylko "tanio" zabłysnąć na fejsie, czy chce jednak cos więcej poświęcić. I być może także by potem zabłysnąć, ale to już nieco rzadsze przypadki. Zresztą, są po prostu prostsze sposoby, by zabłysnąć.
kilerus napisał(a):
No to ja mam inny pomysł, jaki przedstawiłem. Czy gorszy? Też nikogo nie dyskryminuje poza oczywiście niegóralami. Górali nie trzeba przygotoywać do chodzenia po górach. Mają to w genach.
To Ty chyba jednak górali mało poznałeś w życiu.
kilerus napisał(a):
Jak ktoś ma wątpliwości to służę swoim przykładem.
To jest niezłe. Pozostawiam jako podsumowanie dyskusji.
I zaznaczę Kilerusie, gdybyś miał jakieś wątpliwości, że niestety nie podzielam Twojego samozachwytu.