tomek.l napisał(a):
To przejście przecież też nie było idealne więc mnie osobiście nic nie skręca jak ktoś na coś tam zwraca w nim uwagę.
Nie do końca złapałeś kontekst mojej wypowiedzi.
Chodziło mi raczej o narzucanie przez różnorakich "fachowców" (najczęściej samozwańczych) co komuś zaliczają, a co nie, albo szukanie jakiegokolwiek elementu do którego można się dowalić bo odbiega od podejścia do tematu tego kogoś. Co innego subiektywne skomentowanie jakiegoś przejścia (jestem jak najbardziej za, przecież każdy może co innego sądzić), co innego wyrzuty typu "źle to zrobił", "nie powinni mu tego zaliczyć" itp. Porównywanie jak najbardziej, dyskutowanie o możliwościach udoskonalenia również (bo bez tego nie będzie postępu) ale zawistne "dopier.alanie" może Ci nie przeszkadza ale mnie razi po oczach i denerwuje, szczególnie, że mam ze "środowiskiem do czynienia coraz więcej" w związku z funkcją pełnioną w KW i zwiększoną aktywnością wspinaczkową.
gf napisał(a):
Jak wiadomo "krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje". Świetnie jest to widoczne ostatnimi laty w okołotatrzańskich mediach społecznościowych. Od lat obserwuję wspomniane przez Ciebie zjawisko "nieistnienia" i to właśnie z tego powodu tworzyłem kiedyś Kącik Tatromaniaka. Cieszę się, że sprawozdanie padło na ten sam grunt.
Nie do końca się zgodzę z tą krową
Owszem, najczęściej tak jest, szczególnie w drugą stronę bo sam wspinam się z kilkoma osobami, które kompletnie nic nigdzie nie piszą i nawet zdjęć nie robią, a działają intensywnie - nigdy ich za to nie krytykowałem ale i nie pochwalałem takiego zachowanie. Wg mnie wszystko zależy od podejścia, ja "dużo ryczę" (relacja na G+ z każdej wspinaczki w Tatrach, szczegółowe opisy dróg w Tatry Przejścia - do sprawdzenia, opracowywanie materiałów na stronę KW), ale też wspinam się w Tatrach w prawie każdy pogodny weekend (15 dróg w tym sezonie może nie powala ale sezon trwał praktycznie od czerwca do początku września, a w sierpień odpadły 2 weekendy w Dolomitach). I nie chodzi o chwalenie się ale podzielenie się emocjami oraz ułatwienie innym (szczególnie mniej doświadczonym) działalności i wymianę doświadczeń by czerpać jak najwięcej przyjemności z naszej wspólnej pasji.