Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://www.forum.turystyka-gorska.pl/

Sprzęt wspinaczkowy
http://www.forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=1784
Strona 4 z 78

Autor:  stan-61 [ Pn sty 29, 2007 2:29 pm ]
Tytuł: 

Odświeżam ten wątek, bo właśnie jestem świeżo po kursie wspinaczkowym w hali na ściance. Taki kursik podstawowy - wspinaczka „na wędkę”. Mam nadzieje, że to właśnie się tak nazywa. Lina była przewieszona przez oczko zamontowane na stałe w ścianie u jej szczytu pod sufitem i zwisała obydwoma końcami do podłogi. Robiliśmy asekurację z dołu. Sprzęt, jakiego do tego używaliśmy to HMS-y i na początku GriGri. Później wspinający się wiązał podwójna ósemkę bezpośrednio do uprzęży a asekurujący wiązał półweblinkę (chyba tak się to nazywa) i zakładał na HMS-a. Drugiego dnia (bo kurs trwał 2x4h) ćwiczyliśmy jeszcze zjazd na linie (podwójnej) z zastosowaniem ósemki.
Ze względu na to, że zarówno mojej żonie jak i mnie przypadł ten rodzaj aktywności do gustu, chcielibyśmy kupić sobie buty i najpotrzebniejszy osprzęt. Jakieś ciżemki dla początkujących, ze 2-3 HMS-y i ósemkę. Mam nadzieję, że to na początek (na sztuczne ścianki) wystarczy. Macie jakieś uwagi, wskazówki to bardzo proszę. W najbliższą sobotę wybieramy się do ogromniastego sklepu ze sprzętem górskim („Globtroter” w Hamburgu) i zamierzamy tam trochę popatrzeć pod tym kontem. Może udałoby się coś niecoś kupić?

Autor:  tomtom [ Pn sty 29, 2007 2:58 pm ]
Tytuł: 

na sztuczna sciane tak naprawde nie potrzebujesz nic
nie znam takiej sciany, ktora nie wypozycza uprzezy, tudziez nie udostepnia przyrzadu asekuracyjnego wraz z HMS.
jesli juz koniecznie chcesz miec wlasne graty, to nabadz sobie uprzaz, jednego HMS oraz jakis przyrzad - plytke Stichta, reverso, kubek w roznych odmianach (megalans = ATC Black Diamonda). na panelu przydatnosc osemki jest zadna, zreszta nie znam takiej sciany, na ktorej ktos pozwolilby Ci na niej zjechac, z niej asekurowac, a tym bardziej asekurowac z polwyblinki.
do butow sie odniose jak zjem obiad.

Autor:  stan-61 [ Pn sty 29, 2007 3:19 pm ]
Tytuł: 

tomtom napisał(a):
do butow sie odniose jak zjem obiad
To zjedz najpierw a potem się odnieś. :wink:

tomtom napisał(a):
na panelu przydatnosc osemki jest zadna, zreszta nie znam takiej sciany, na ktorej ktos pozwolilby Ci na niej zjechac
No toć przecie mówię, że na kursie zjeżdżaliśmy (nie asekurowali!) na owej ósemce.
tomtom napisał(a):
plytke Stichta, reverso, kubek w roznych odmianach (megalans = ATC Black Diamonda)
Obejrzę sobie tego megalanca. Nie jestem pewny, czy jestem w stanie rozeznać zalety poszczególnych systemów. Czy „przyrządów” używa się do asekuracji i do zjazdów czy tylko do zjazdów? Czy urządzenia do asekuracji (ja poznałem tylko GriGri) są istotnie niezawodne i czy wszystko jedno, który z nich się bierze? Nasz instruktor twierdził, że lepiej jest używać półweblinki niż GriGri, przynajmniej na początku. Mylił się?

Trochę mi namieszałeś, ale i tak dzięki za błyskawiczna odpowiedź.

Autor:  tomtom [ Pn sty 29, 2007 3:24 pm ]
Tytuł: 

Ciezko jest polecic buty dla poczatkujacego.
Zasadniczo ma to niewielkie znaczenie, bo pierwsza para i tak zawsze idzie do stosunkowo szybkiej rozwałki - sa to koszta nauki i nie ma co plakac.
Co charakteryzuje dobry but dla stana?
Gruba guma, wysoko i rowno poprowadzone spojenie spodu z wierzchem, material cholewki sztuczny, zapinane na rzepy.
Pierwsze dwie cechy maja zapobiec zbyt szybkiemu wystapieniu dziury na czubku (ona i tak wystapi, ale niech to nie bedzie po miesiacu). Syntetyczna cholewka ma z kolei te zalete, ze nie rozciaga sie z czasem, jak ma w zwyczaju naturalna skóra. Rzepy, bo sa najwygodniejsze.
Konkretnie to z drozszych modeli mozna polecic Five Ten Anasazi, z tanszych np. Evolv Defy.
Stanowczo odradza sie wszelkie Bufo, Saltiki, a juz na pewno nie nalezy dotykac Five Ten Coyote.
Rozmiar - maja byc ciasne, przy obciazeniu stopy cholewka ma dokladnie przylegac do ciala, duzy paluch musi czuc ucisk.

Autor:  tomtom [ Pn sty 29, 2007 3:44 pm ]
Tytuł: 

stan-61 napisał(a):
No toć przecie mówię, że na kursie zjeżdżaliśmy (nie asekurowali!) na owej ósemce.


na kursie owszem, nie widze przeszkod, nauki nigdy nie za wiele. natomiast tak po prostu na scianie osemka jest zupelnie zbedna, bo sie w zasadzie nie zjezdza, tylko jest opuszczanym przez asekurujacego.

Instruktor byl najwyrazniej tradycjonalistą ;) Znowu - dobrze jest umiec to robic z polwyblinki, ale przynajmniej w naszym kraju raju jest to w regulaminach scian wyraznie verboten.
W materii przyrzadow juz nie ma takiej jednomyslnosci: sa sciany, gdzie celem zwiekszenia bezpieczenstwa daje sie Gri kazdemu i nie ma innej opcji, a sa takie, gdzie Gri moga uzywac wylacznie zaawansowani, tez celem zwiekszenia bezpieczenstwa :mrgreen: Ale moze po kolei:

Plytka Stichta, Reverso i kubki w roznych odmianach to w zasadzie jeden pies. Mamy kawal metalu, dwie dziury i cos czym sie mocuje tenze metal do HMS. W przypadku plytki jest to sznurek, kubek ma taki elastyczny przegubik, czasem rowniez sznurek, ewentualnie jest to cos solidniejszego, ale dzialajace na tej samej zasadzie. Reverso ma dwa kolka - jedno wpinamy do HMS, drugie nas nie obchodzi dopoki nie bedziemy budowac stanowisk. Tak samo nie obchodzi nas jedna z dwoch dziur w kazdym omawianym przyrzadzie.
Plytka ma te zalete, ze dziure ma duza, wiec mozna do niej stosunkowo swobodnie wsadzic line w kazdym rozmiarze, nawet schłamiony szajs wiszacy na panelu trzeci rok. W przypadku standardowego kubka jest to nieco trudniejsze, za to nie mamy majtajacego sie cholernego sznurka i sprezynki ;) Reverso z kolei solidnie sie trzyma HMSa, natomiast zebatki ulatwiajace wydawanie liny maja tendencje do wyostrzania sie z czasem, co skutkuje niszczeniem lin.

Gri jest przedmiotem kontrowersyjnym. Teoretycznie prosty w obsludze i bezpieczny, ale pod jednym warunkiem - ze w razie czego asekurujacy pusci wajche. Dziwne, jak wielu nie puszcza...

Autor:  tomek.l [ Pn sty 29, 2007 4:22 pm ]
Tytuł: 

tomtom napisał(a):
Stanowczo odradza sie wszelkie Bufo, Saltiki, a juz na pewno nie nalezy dotykac Five Ten Coyote.
Ale żeś mi dowałił. Ja mam Five Ten Coyote Lace-up :) Mi tam pasują
http://www.wspinanie.pl/serwis/200605/2 ... ote_laceup

Te starsze reverso chyba nie miały zębatek. Przynajmniej takie używałem. To które mam, ma zębatkę.
Miałem jeszcze w ręce B-52 Trango. Też dosyć się to spisywało, zwłaszcza przy starszych, już nie okrągłych linach, które się blokowały w reverso. Ale to prawie tak jak kubek.

Autor:  tomtom [ Pn sty 29, 2007 4:32 pm ]
Tytuł: 

Lace-up jeszcze od biedy ujda, Velcro sa najbardziej wiesniackie, wiec sie nie martw :lol:

Autor:  stan-61 [ Pn sty 29, 2007 4:54 pm ]
Tytuł: 

Dzięki za, tym razem, obszerną odpowiedź. Wiadomo - po obiadku. Trochę się poukładało. Ciągle pozostaje jeszcze jedno zasadnicze pytanie bez odpowiedzi:
stan-61 napisał(a):
Czy „przyrządów” używa się do asekuracji i do zjazdów czy tylko do zjazdów?

Niestety po 8 godzinach kursu wie się na te tematy jeszcze niewiele. Ot załapałem bakcyla i chciałbym swoją wiedzę (również teoretyczną) w tym zakresie pogłębić. Zwłaszcza, że od jakiegoś czasu w Bytowie, w mieście, w którym się urodziłem i do którego często wracam, istnieje niezła ścianka w hali sportowej. Będę mógł z niej korzystać podczas pobytów (dość częstych) na Pomorzu. Niestety do naturalnych ścian mam strasznie daleko a poza tym, jak jest zimno i nieprzyjemnie to w cieplutkiej hali ma się, chociaż namiastkę gór.

Autor:  tomek.l [ Pn sty 29, 2007 5:06 pm ]
Tytuł: 

reverso, płytka, kubek, B-52, Grigri - asekuracyjno zjazdowy
http://www.skaly.strefa.pl/wspiszpej.htm

Autor:  tomtom [ Pn sty 29, 2007 5:07 pm ]
Tytuł: 

Zasadniczo cywilizowani ludzie zjezdzaja na dwoch zylach liny - zjechac w ten sposob mozna na kubku, plytce i reverso. Na Gri tez od biedy mozna zjechac, ale tylko na jednej zyle, co niekoniecznie jest zdrowe.
Powtarzam: do lojenia na wedke ta wiedza jest zbedna ;)

Autor:  piomic [ Pn sty 29, 2007 9:34 pm ]
Tytuł: 

To ty Stasiu jakiś mikro-kursik załapałeś. Poczytaj trochę (jest dostępna lyteratura), bo tak z doskoku to niewiele zrozumiesz.

Autor:  stan-61 [ Wt sty 30, 2007 7:41 am ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
mikro-kursik załapałeś
To był właśnie taki mikro-kursik dla zupełnych analfabetów wspinaczkowych. Mimo to jednak udało mi się zarazić (a zwłaszcza mojej żonie) tą pasjonującą dyscypliną. Niestety, aby odbyć jakiś większy kurs musiałbym jechać wiele set kilometrów a na to nie mam czasu. Ufam, że można się w tym rozwijać autodydaktycznie. Może przy pomocy innych współużytkowników.
piomic napisał(a):
Poczytaj trochę
Czytam. Załapałem jakieś dwie książki o wspinaczce a następne nabędę już w sobotę.
piomic napisał(a):
jest dostępna lyteratura
Jakieś wskazówki odnośnie literatury fachowej?

Autor:  piomic [ Wt sty 30, 2007 10:33 pm ]
Tytuł: 

Ja mam TO, kupiłem, bo współautorem hakówki jest ten gość i jego zakazana morda widnieje na wszystkich fotach w tym dziale. Od podstaw o szpeju, technice, treningu też trochę jest.

Autor:  Irek [ Wt sty 30, 2007 10:55 pm ]
Tytuł: 

Czesc.
stan-61 napisał(a):
Jakieś wskazówki odnośnie literatury fachowej?

Oprocz Wspinaczki skalnej Krzysia Tretera ktora nadmienil Piomic to moze jeszcze:
Podrecznik wspinaczki - Allen Fyffe
Wpinaczka trening i praktyka - Dale Goddard
Wspinaczka Asekuracja i autoratownicto - David J Fassulo

Autor:  Stan [ Wt sty 30, 2007 11:03 pm ]
Tytuł: 

*

Autor:  stan-61 [ Śr sty 31, 2007 8:26 am ]
Tytuł: 

piomic, Irek, Stan, dzieki za wskazówki dotyczące literatury fachowej. Pomogą mi uniknąć zbędnych zakupów. 8)

Autor:  stan-61 [ Śr sty 31, 2007 1:56 pm ]
Tytuł: 

tomtom napisał(a):
ATC Black Diamonda
Czy któreś z tych miałeś na myśli? http://www.outdoor-discount.com/oscommm ... 12_118_128
A co sądzisz o tych trzewiczkach? http://www.globetrotter.de/de/shop/deta ... 0706&hot=0
Nie za miękka ta guma?

A ten: http://www.globetrotter.de/de/shop/deta ... 0706&hot=0
Tylko nie wiem czy dostane odpowiedni numer. :cry:

Autor:  tomtom [ Śr sty 31, 2007 2:37 pm ]
Tytuł: 

Tak konkretnie mialem na mysli ATC-XP. Mnie sie najbardziej podoba ten z pomaranczowym wykonczeniem ;)
W kwestii butow to powiem tak: nie ma co filozowac, kup sobie 5.10 Anasazi Velcro. Z okazji faktu wejscia wersji 2.0 na nowej gumie, starsza wersja jest przeceniona na 300 PLN u nas na wiosce i to jest bardzo dobry pomysl: wyglada jak kapec, wygodnie sie zaklada, nie defasonuje i nie rozlazi z czasem, solidne 4 mm kapitalnie trzymajacej gumy.

Autor:  stan-61 [ Cz lut 01, 2007 8:22 am ]
Tytuł: 

tomtom napisał(a):
Tak konkretnie mialem na mysli ATC-XP. Mnie sie najbardziej podoba ten z pomaranczowym wykonczeniem
Ok! Już zanotowałem. Z pomarańczowym wykończeniem. :wink:

To znaczy starszy model od tego? http://www.globetrotter.de/de/shop/deta ... ba15be7a31 No mam nadzieję, bo ten ma dość zacną cenę. :shock:

Rozumiem, że dwóch pozostałych nie znasz lub nie polecasz? http://www.globetrotter.de/de/shop/deta ... 0706&hot=0 http://www.globetrotter.de/de/shop/deta ... 0706&hot=0

A co z uprzężą? Według wygody? Myślałem może o tej http://www.globetrotter.de/de/shop/deta ... 7654e1ca31

Autor:  Jacek [ Cz lut 01, 2007 8:37 am ]
Tytuł: 

Stanie ja mogę Ci polecić taką jak mam, lekka i bardzo wtgodna. http://www.globetrotter.de/de/shop/deta ... 0707&hot=0

Autor:  stan-61 [ Cz lut 01, 2007 8:41 am ]
Tytuł: 

Dzięki Jacku.

Autor:  tomtom [ Cz lut 01, 2007 11:12 am ]
Tytuł: 

Stan ->

No musze Cie przeprosic, na naszej wiosce tez sie konczy promocja na stare Anasazi niestety. Co nie zmienia faktu, ze to sa zajebiste buty :)
O tych Climbers Nepa Ant to nigdy nie slyszalem. Red Chili podobnie. Jesli chcesz kupic tanio, to naprawde kup sobie Evolvy Defy, bo sa stosunkowo trwałe.

Aha, nigdy, ale to przenigdy nie kupuj tego asortymentu przez sieć. Nie wiem jak w Rzeszy ze sprzedawcami (najlepszy w UE jest w Gdansku na Szerokiej 24 :mrgreen: ), wiec mala rada: zarezerwuj sobie z godzine. Wybieraj, przymierzaj, marudz, stekaj z rozpaczy, ze na pewno nie wlozysz, a jak juz beda ci sie wydawac cholernie ciasne, to kup pol numeru mniejsze.

W materii uprzezy: niech ma wiecej niz jedna szpejarke. Wiadomo, Petzl to lansik, ale za sto zeta mozna dostac wcale nie gorsze Lhotse.

Autor:  stan-61 [ Cz lut 01, 2007 2:38 pm ]
Tytuł: 

tomtom napisał(a):
Aha, nigdy, ale to przenigdy nie kupuj tego asortymentu przez sieć.
Nawet mi to do głowy nie przyszło! 8) Sklep, który wyżej cytuję, ma jedną ze swoich filii w Hamburgu i tam właśnie wybieram się pojutrze.

tomtom napisał(a):
Nie wiem jak w Rzeszy ze sprzedawcami
W Rzeszy też bywa różnie. :lol:

Dzięki jeszcze raz za wszystkie wskazówki! Dam znać, co mi się udało kupić.

Autor:  piomic [ Cz lut 01, 2007 9:08 pm ]
Tytuł: 

No i w bucie spróbuj postać na stopniach (pewnie mają kawałek ścianki). Prawdopodobnie kupisz 1,5-2 numery mniejsze, niż myślisz, że kupisz... :wink:

Autor:  tomek.l [ Cz lut 01, 2007 10:09 pm ]
Tytuł: 

mierzenie w sklepie to i tak loteria, nie miałeś nigdy butów wspinaczkowych na nodze to i tak jesteś ogłupiony
dopiero na ścianie się okaże czy pasują
w sklepie pochodziłem sobie po ściance, potrzymałem z 0,5 h na nodze i wcale po tym nie byłem mądrzejszy niż po pierwszych 5 sek kiedy je po raz pierwszy założyłem
ja jak mierzyłem to patrzyłem aby były tak ciasne żeby duży palec był lekko podkurczony
wyszedłem ze sklepu i nadal nie wiedziałem czy kupiłem dobry rozmiar

Autor:  tomtom [ Pt lut 02, 2007 8:13 am ]
Tytuł: 

bo nie popatrzyles, czy dobrze opinaja kostke. Jak jest chocby minimum luzu, to znaczy ze za duze.

tomek.l napisał(a):
patrzyłem aby były tak ciasne żeby duży palec był lekko podkurczony


zdefiniuj "lekko"

Autor:  stan-61 [ Pt lut 02, 2007 9:14 am ]
Tytuł: 

Chłopaki, spróbuję powalczyć. 8) Zebrałem od was już sporo wiadomości i zdaję sobie sprawę, że najtrudniejszym zadaniem jest dopasowanie butów. Zwłaszcza, że to pierwsze moje pantofelki. Myślę, że następnym razem będzie lepiej. :P

Autor:  stan-61 [ Pt lut 02, 2007 1:19 pm ]
Tytuł: 

Właśnie wróciłem ze sklepu ze sprzętem górskim (na razie w Bremie) i próbowałem buciki. O rany! :shock: Tego badziewia nie da się wcisnąć na nogę! One są o połowę węższe od stopy!! Nawet te o numerze 8 (normalnie noszę 9). Palce u nogi były zwinięte w rulonik. Obawiam się, że zanim zdążyłbym się doczłapać do ścianki dostałbym skurczy i upadł z powodu niedokrwienia stóp. :faint: To była tylko taka wstępna przymiarka. W tym sklepie mieli ze cztery modele. Żaden nie pasował… Już się boję, co będzie w Hamburgu. :shakehead:

Autor:  tomtom [ Pt lut 02, 2007 1:22 pm ]
Tytuł: 

jakby to powiedzieć
normalnie noszę 43; kolega Waldek (ten z Szerokiej) używając perswazji słownej, siły oraz podstępu wcisnął mnie w Cobry 40 i pół, po czym marudził, że trochę przyduże. Na początku chciałem go zamordować, potem byłem oczarowany ;)

Autor:  stan-61 [ Pt lut 02, 2007 1:25 pm ]
Tytuł: 

tomtom napisał(a):
potem byłem oczarowany
Możesz to trochę sprecyzować? Kiedy będę wiedział, że to te?

Strona 4 z 78 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/