Ja często skałdałem zamówienia w ALPAMAYO ze względu na ceny ale przez swoje skąpstwo prawie za każdym razem sie na tym przejechałem.
Składałem 3 zamówienia łącznie na ponad 3 tys złotych w ALPAMAYO prawie zawsze dostawałem je po prawie miesiącu, !!! mało tego zamawiajac wiecej rzeczy nigdy nie dostałem wszystkiego na raz w 1 przesyłce tylko musiałem czekać na 2 przesyłke na którą się nigdy nie doczekałem
Raz musiałem czekać 3 miesiące a i tak nie dostałem brakujących rzeczy
!!!!
Skąłdając rezygnacje z zamówienia ale na zwrot pięniedzy czekalem nie 3 dni tak jak piszą w regulamine tylko prawie 3 tygodnie !!!
Nauczyłem sie że lepiej czekac na promocje w sklepach typu sherpa czy alpintech gdzie klijenta szanują niz w tym jak ktoś dobrze powiedział " śmietniku " gdzie wszystko tak naprawde jest przecenione , ale pamietajcie że to ma swoje wady bo np: kupują juz w sherpie nigdy nie dostałem karabinka (zamek zakręcany) co by się go zakręcało "na 3 razy", to ja się pytam czy to jest nowe czy ktoś już tego używał ??!!!!
Pamiętajcie o tym że przy produkcji powstają też rzeczy które mają pewne wady ale są dopuszczone do sprzedaży bo spełniają jakies kryteria itd. i takie produkty też trafiają na rynek.
Mało tego chcąc wyjasnić wszystko w sklepie np: tak jak ja chciałem się dowiedziec dlaczego nie dostałem zwrotu pieniędzy po 14 dniach !!! za rezygnacje z zamówienia (wykonując przedpłate) klijent przez telefon jest poprostu zlewany jakas miła kobitka mówi że wszystko wyjasni i zaraz odzwoni ale oczywiscie nie oddzwania.
Więc trzeba wszystko załatwiac listownie (za potwierdzeniem odbioru) co trwa wieki !!!
To jak zostałem potraktowany w ALPAMAYO (2 razy na 3 zamówienia oszacujcie czy wasze zamówienie dojdzie bez problemu, badz ewentualnie czy sie dogadacie z nimi pózniej jak coś bedzie nie tak) uswiadomiło mi tylko to że jeżeli nie zapłaci sie wiecej w innym sklepie konkurencyjnym z wyższymi cenami to na 100 lepszej jakosci się sprzetu nie dostanie
tak już jest , w życiu nic za darmo Ci nikt nie da.
Pamietajcie o tym !
troche żal mi było czasu na taki esej
ale może ktoś dzieki temu nie pozwoli zrobic z siebie frajera
Pozdrawiam Damian