Na początek polecam przeczytanie działu o Cubrynie w "Wołania w górach" M. Jagiełły. Znajdziesz tam opis najwiekszych trudnosci na trasie, a przy okazji czytajac o wypadkach wzmozesz swoja czujnosc na tej trasie.

w konsekwncji jak to przeczytasz to zrezygnujesz

Na początek polecam przeczytanie działu o Cubrynie w "Wołania w górach" M. Jagiełły. Znajdziesz tam opis najwiekszych trudnosci na trasie, a przy okazji czytajac o wypadkach wzmozesz swoja czujnosc.

Tylko ze Świnicy do Murowańca albo na Kasprowy jest rzut beretem, pełno ludzi i jak coś ci się stanie ma kto wezwać pomoc. A Cubryna to insza inszość...

Uważam że góry są dla ludzi i nie powinno być żadnych ograniczeń.

podobno najłatwiejsze poprzez Małą i Wielką Galerie i Hińczową Przełęcz.

Mam tu na myśli wejście od strony Zadniego Mnicha

Jesli ktoś był i zna te trasy będe wdzięczny za relacje. Chętnie skorzystam też z różnych opisów w necie.

Jako że jestem tu nowy to napisze cos o sobie:
Po tatrach chodze od 1997 roku. Jednak do tej pory głównie tylko po znakowanych szlakach. Nigdy się nie wspinałem (mam tu na myśli wspinaczkę z użyciem lin i innego sprzętu). Z ciekawszych miejsc byłem na Rysach zarówno od polskiej jak i słowackej strony, Kościelcu, Szpiglasowym Wierchu. Przeszedłem ze Świnicy na Zawrat oraz Orlą Perć. Nigdzie nie miałem żadnych trudności, ekspozycja nie robi na mnie jakiegos wielkiego wrażenia, jednak zdaje sobie sprawę że co innego znakowane szlaki ze sztucznymi ułatwieniami a co innego nieznakowany szlak bez ubezpieczeń. Dlatego też proszę o jak najwięcej informacji dotyczących trasy na Cubrynę.

ale od biedy , z tym , że z wiekszymi konsekwencjami topr możemy wezwać... . Nie neguje jednak , że Cubryna to wyższa półka.

Tylko czy by wrócił?

Dostał linki do przewodników niechaj czyta

Tatry znowu zebrały śmiertelne żniwo. Tylko w weekend w okolicach Morskiego Oka zginęło dwóch turystów-taterników, którzy przecenili swoje górskie umiejętności.

W sobotę 8 lipca ze schroniska nad Morskim Okiem w okolice Mięguszowieckich Szczytów wyruszył samotny turysta z Krakowa. Gdy do godz. 22 nie powrócił, rozpoczęto poszukiwania. Mężczyzna zabrał swoje rzeczy z pokoju, co sugerowało, że mógł wyjechać.

Gdy w niedzielę okazało się, że nie powrócił do domu, ratownicy rozpoczęli poszukiwania w górach. Z pokładu śmigłowca dostrzegli ciało poszukiwanego - około 70 m pod granią, po słowackiej stronie granicy.

Prawdopodobnie odpadł z uskoku Hińczowej i zginął na miejscu.

[...]

W Tatrach panuje niespotykana od wielu tygodni, wspaniała pogoda.

Jest bardzo ciepło. Wędrując w dość wysokiej temperaturze, należy pamiętać, by na wycieczki zabierać ze sobą dużo picia.

Trzeba również ostrożnie wchodzić na liczne na wysokogórskich szlakach płaty twardego śniegu.

Adam Marasek, (PP) | Foto | Tatry – piękne i groźne.

Ciekawa teoria. Bo ja myslalem ze tam od tej strony gran Cubryny ma ladny uskok http://www.jkw.pl/galerie/cpg/displayimage.php?pos=-403, a moze slyszales ze gdzies dzwonia tylko nie wiesz w ktorym kosciele.

A moze lepiej zakupic jednak jakis przewodnik i mapke z dalszymi tego kosekwencjami

Trekker doceniam twoja potrzebe lansu schodzenia ze szlaku, ale dokonania ktore wymieniles obawiam sie nie wzrusza kogos kto moglby Ci pomoc. Mam dla Ciebie swietna propozycje: zwroc oczka na Tatry Slowackie i przejdz troszke tamtejszych szlakow. Sa piekne.

ta coś słyszałem, np cos takiego: Jedną z pułapek Calbo zejść prawym zachodem tzw. Zachodem Abgarowicza na Zadnią Galerie Cubryńską w Dolince za Mnichem.

Mapy posiadam, przewodniki raczej nie rozwiązują problemu.

ale i tak co innego wiedza teoretyczna a co innego praktyka.

Człowieku o jakim lansie ty mówisz, nie potrzebuje się lansować,

lubie po prostu wyzwania i adrenalinę, chodzenie po znakowanych szlakach jednak nie jest az tak emocjonujące.

Po słowackich Tatrach tez już troche chodziłem i zapewne jeszcze nie raz sie wybiore.

Twój post niestety nie wniósł nic przydatnego dla mnie, więc albo sam nie wiele na ten temat wiesz albo nie chcesz powiedziec (chociaz skłaniam sie ku tej pierwszej opcji)

więc nie ma sensu abys pisał w tym temacie.

przewodniki raczej nie rozwiązują problemu.

Nie wiem czy zauwazyles ale nie zamierzam sie wybierać na szczyt drogą wspinaczkową bez sprzętu,

I Wyślemy ekype za wczasu...