Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://www.forum.turystyka-gorska.pl/

Pierwszy raz w górach!! Wrażenia, spostrzeżenia..
http://www.forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=10375
Strona 1 z 4

Autor:  martinb33 [ Wt wrz 21, 2010 12:54 pm ]
Tytuł:  Pierwszy raz w górach!! Wrażenia, spostrzeżenia..

Witam;)
Hmm zaczne tak, przeżyłem swój pierwszy raz w górach oczywiście w tatrach polskich, 18-20.09.2010
Trasy niewymagające wkońcu to był mój pierwszy raz:
1 dzień: Dolina Kościeliska, jakisnia mroźna, raptawicka i smocza jama, smerczyński staw.
2 dzień: Czerwone wierchy wejście na Małołączniak z doliny Małej Łąki zejście do doliny Kościeliskiej z Ciemniaka.
3 dzień: Morskie oko i Czarny Staw pod rysami.

Co rzuciło mi sie na myśl po powrocie do domu ale też w trakcie wypraw
po pierwsze, BUTY stopy bolały mnie okropnie już po pierwszym dniu w dodatku mnie lekko obtarły ( były pożyczone, nie moje) najgorsze co odkryłem to schodzenie ( z czerownych wierchów) moje palce wołały DOŚĆ!! Buty wcale niebyły za małe a cisneły w palce niemiłosiernie.
Po drugie KONDYCJA, to już jest sprawa indywidualna ale w moim przypadku 30min podejście na Czarny staw pod rysami zaowocowało 4 postojami i litrami potu, zadyszką i mroczkami przed oczami;) na górze pod czarnym stawem nogi jak z gumy i litr wypitej wody mineralnej;)
Trzeba mieć mnóstwo zdrowia żeby zobaczyć coś pieknego w górach i dojść nawet w najłatwiejsze miejsce. Brak sił, zadyszka i bolące mieśnie nóg w czasie stromego podejścia odebrały mi wiele satysfakcji i przyjemności, gdybym miał więcej zdrowia czerpał bym napewno z tego wiecej radości.

Te dwie rzeczy mnie zaskoczyły na minus i sprowadziły na ziemie, natomiast atmosfera i widoki niezapomniane ( szczególnie szlak na Czerwone wierchy, ludzi prawie wogule)

Myślałęm że za jakiś rok może dwa uda mi się wyjść na jakiś poważniejszy szczyt np Rysy, Granaty lub Świnice ale widze że oprucz obycia z łańcuchami i wysokościa potrzeba mi będzie dużo ćwiczyć i pracować nad kondycja bo wysokie góry to nie spacery.

Ogulnie pierwszy raz z górami oceniam w skali szkolnej na +4 i zapewne na jednym razie się to nieskończy.

Autor:  raffi79. [ Wt wrz 21, 2010 1:10 pm ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
1 dzień: Dolina Kościeliska, jakisnia mroźna, raptawicka i smocza jama, smerczyński staw.
2 dzień: Czerwone wierchy wejście na Małołączniak z doliny Małej Łąki zejście do doliny Kościeliskiej z Ciemniaka.
3 dzień: Morskie oko i Czarny Staw pod rysami.


Trasa banalna.



martinb33 napisał(a):
były pożyczone, nie moje



:shock:



martinb33 napisał(a):
30min podejście na Czarny staw pod rysami zaowocowało 4 postojami i litrami potu



Jak wszedłeś w 30min to nie aż tak źle tyle w przewodniku jest :D
Ale dorzeczy. Jest to łatwe podejście. Nie będziemy robić tutaj wyścigów z czasami kto w ile wejdzie. Ma być satysfakcja

:roll:



martinb33 napisał(a):
Trzeba mieć mnóstwo zdrowia żeby zobaczyć coś pieknego w górach i dojść nawet w najłatwiejsze miejsce



Nie prawda. Po Alpach widziałem jak śmigali wieku 60lat 8)
Domyślam sie z loginu że masz koło 30lat wiec z kondycja nie powinno być problemu.


martinb33 napisał(a):
Rysy, Granaty lub Świnice



Popracuj nad kondycją. Rysy są wymagające, Granaty długie podejście, a Świnica to luzik :mrgreen:

Autor:  Krabul [ Wt wrz 21, 2010 1:11 pm ]
Tytuł: 

No i oby tak dalej!
martinb33 napisał(a):
Trzeba mieć mnóstwo zdrowia żeby zobaczyć coś pieknego w górach

:D :D :D

Autor:  martinb33 [ Wt wrz 21, 2010 1:22 pm ]
Tytuł: 

No hmmm mam 21 lat;D i do niedawna byłem sprawny fizycznie ale od kąd zacząłem pracować za biurkiem kondycja padła do zera.

Powiedzcie jak to jest z tymi butami?? Każde tak dają popalić przy schodzeniu???

A moja dziewczyna i dwie przyjaciółki biegały jak kozice i prawie wogule niemiały zadyszki, i chyba wogule sie niepociły hahah
Dla mnie wstyd ale czas to zmienić do nastepnego wyjazdu :lol:

A podejście na Czarny Staw w 30min to może i czas niezły jak podręcznikowy ale problem w tym że po takim podejściu powinienem mieć siłę na dalszy atak np na rysy a ja mam dość więc kiepsko z tym zdrowiem moim :lol:

Autor:  Krabul [ Wt wrz 21, 2010 1:28 pm ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
Powiedzcie jak to jest z tymi butami?? Każde tak dają popalić przy schodzeniu???

Nie, ja stosuję zawsze 2 pary grubych skarpet. I buty odpowiednio większe. Nic dziwnego, że było ciężko, skoro łaziłeś w pożyczonych. Buty trzeba dobrze dobrać i rozchodzić.

Autor:  Łukasz T [ Wt wrz 21, 2010 1:30 pm ]
Tytuł: 

raffi79. napisał(a):
Trasa banalna.


A czego się spodziewałeś skoro martinb33 napisał :


martinb33 napisał(a):
Trasy niewymagające wkońcu to był mój pierwszy raz:


Całej Orlej na raz, Koziej Przełęczy z Piątki, czy pod Chłopkiem? Zostając przy ekumenicznych szlakach.

Autor:  raffi79. [ Wt wrz 21, 2010 1:33 pm ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
do niedawna byłem sprawny fizycznie


A co teraz nie jesteś ?


martinb33 napisał(a):
Każde tak dają popalić przy schodzeniu???


Nie. But ma być dopasowany i ma służyć Tobie a nie Ty butowi.


:mrgreen:


martinb33 napisał(a):
i chyba wogule sie niepociły



Pociły tylko mniej. Ja nie spotkałem nikogo w górach kto by się nie pocił podchodząc. No chyba pseudo-turystów idących do moka
8)


Krabul napisał(a):
ja stosuję zawsze 2 pary grubych skarpet.


Nie za dużo ? :P

Kup sobie dobre buty do trekingu i zobaczysz.

Autor:  piomic [ Wt wrz 21, 2010 1:42 pm ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
A moja dziewczyna i dwie przyjaciółki biegały jak kozice i prawie wogule niemiały zadyszki, i chyba wogule sie niepociły
A nie chodzą czasem na fitness? Zwykły cycling czyni cuda kondycyjne.

Autor:  Luiza [ Wt wrz 21, 2010 1:43 pm ]
Tytuł: 

martinb33

OGÓLNIE, góry górami, nad kondycją fizyczną pracuj, ale mnie zastanawia, co Ty, OPRÓCZ siedzenia, W OGÓLE robisz za tym biurkiem.

Autor:  Łukasz T [ Wt wrz 21, 2010 1:44 pm ]
Tytuł: 

Może jest przyszłym inżynierem :lol:

Autor:  Rohu [ Wt wrz 21, 2010 1:46 pm ]
Tytuł: 

Może to inżynier.

Autor:  martinb33 [ Wt wrz 21, 2010 1:59 pm ]
Tytuł: 

Studiuje i ciężko pracuje, elektronika serwis i dużo korzystam z komputera :D
A moje dziewczynki z którymi byłem po górach chodzą od 8 lat więc się troche niedziwie 8)
To jak te buty dobrać?? Za duże i miejsce na skarpete czy w sam raz?? :roll:

Autor:  leppy [ Wt wrz 21, 2010 2:11 pm ]
Tytuł: 

raffi79. napisał(a):
30min to nie aż tak źle tyle w przewodniku jest

Nie mam żadnego przewodnika przy sobie, ale nie przypadkiem trochę więcej? Kiedyś wszedłem z niecałe 25 minut i wydawało mi się całkiem szybko, a teraz zwątpiłem. :)

Autor:  Auralis [ Wt wrz 21, 2010 2:17 pm ]
Tytuł: 

Znad Moka według mapy 50 minut (20 na obejście i 30 do góry), a że w 30 minut da się przejść całość, to już inna sprawa. Także 25 to jest całkiem szybko ;)

Autor:  Krabul [ Wt wrz 21, 2010 2:20 pm ]
Tytuł: 

raffi79. napisał(a):
Krabul napisał:
ja stosuję zawsze 2 pary grubych skarpet.


Nie za dużo ? Razz

Kup sobie dobre buty do trekingu i zobaczysz.

To drugą nerkę mam sprzedać? Buty mam 4 lata, nigdy mnie nie obtarły, na razie nie czuję konieczności zmiany.

Autor:  raffi79. [ Wt wrz 21, 2010 2:20 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
ale nie przypadkiem trochę więcej?


20min od Morskiego do rozwidlenia
30min jest od rozwidlenia przy Morskim do Czarnego



:mrgreen:

Jeśli zrobiłeś to od schronu to :thumright:

Autor:  raffi79. [ Wt wrz 21, 2010 2:24 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
To drugą nerkę mam sprzedać? Buty mam 4 lata,


Druga część nie do Ciebie :mrgreen:

Autor:  Jamike [ Wt wrz 21, 2010 2:39 pm ]
Tytuł:  Re: Pierwszy raz w górach!! Wrażenia, spostrzeżenia..

martinb33 napisał(a):
najgorsze co odkryłem to schodzenie ( z czerownych wierchów) moje palce wołały DOŚĆ!!

Czerwonym szlakiem?
Jak kolana w trakcie zejścia i po zejściu?

martinb33 napisał(a):
A moja dziewczyna i dwie przyjaciółki biegały jak kozice i prawie wogule niemiały zadyszki, i chyba wogule sie niepociły

Kobiety nigdy się nie pocą. Do tego nie pierdzą, a jak już to pachnie miodem i fiołkami :)

Autor:  Vespa [ Wt wrz 21, 2010 2:43 pm ]
Tytuł:  Re: Pierwszy raz w górach!! Wrażenia, spostrzeżenia..

Jamike napisał(a):
Kobiety nigdy się nie pocą. Do tego nie pierdzą, a jak już to pachnie miodem i fiołkami :)


Święta racja, tylko zapomniałeś dodać że nie robią kupy :!:

Autor:  martinb33 [ Wt wrz 21, 2010 2:46 pm ]
Tytuł:  Re: Pierwszy raz w górach!! Wrażenia, spostrzeżenia..

Jamike napisał(a):
martinb33 napisał(a):
najgorsze co odkryłem to schodzenie ( z czerownych wierchów) moje palce wołały DOŚĆ!!

Czerwonym szlakiem?
Jak kolana w trakcie zejścia i po zejściu?

[quote="martinb33"]

ooo właśnie tego zapomniałem dodać kolan zginać niemoge do dzisija, a jak już zegne to sie wyprostować niemoge bo boli niemiłósiernie :wink:

Panowie mam pytanie :lol:
Skad u was taka kondycja??? Od samego wieloletniego chodzenia po górach??
Cwiczycie regularnie?? uprawiacie jakieś sporty??

Autor:  raffi79. [ Wt wrz 21, 2010 2:47 pm ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
uprawiacie jakieś sporty??



Niom chodzenie po Tatrach :mrgreen:

Autor:  piomic [ Wt wrz 21, 2010 2:58 pm ]
Tytuł: 

raffi79. napisał(a):
chodzenie po Tatrach

powiedział odklejając od szyby austriacką winietkę...

Autor:  Kaytek [ Wt wrz 21, 2010 3:01 pm ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
dają popalić przy schodzeniu???

Dają i przy podejściu, ale jak palę idąc w górę to zawsze się zasapię jak cholera. ;)

Autor:  Łukasz T [ Wt wrz 21, 2010 4:00 pm ]
Tytuł: 

A jak pijesz ? Wylewa Ci na pysk przy podejściach ?

Autor:  tatromaniak24 [ Wt wrz 21, 2010 4:59 pm ]
Tytuł: 

martinb33 gratuluje nie poddawaj się
martinb33 napisał(a):
Skad u was taka kondycja??? Od samego wieloletniego chodzenia po górach??
Cwiczycie regularnie?? uprawiacie jakieś sporty??

regularne picie piwa
a tak na poważnie to rowerek i basen w dość znacznym stopniu pomogą wyrobić Ci się

Autor:  Azyjka [ Wt wrz 21, 2010 7:38 pm ]
Tytuł: 

Ja też bez kondycji. Biegać mi każą, bo twierdzą, że za wolno chodzę. :roll: Ostatnio mnie tak gonili, że z Moka do Dolinki za Mnichem doszłam w 50 min, a wg. mapy było 1h15 min, więc da się. :D

raffi79. napisał(a):
martinb33 napisał:
uprawiacie jakieś sporty??


Niom chodzenie po Tatrach


Takim to dobrze. :evil:


martinb33 napisał(a):
po pierwsze, BUTY stopy bolały mnie okropnie już po pierwszym dniu w dodatku mnie lekko obtarły ( były pożyczone, nie moje) najgorsze co odkryłem to schodzenie ( z czerownych wierchów) moje palce wołały DOŚĆ!! Buty wcale niebyły za małe a cisneły w palce niemiłosiernie.


Też mam podobny problem. Czasem przy schodzeniu bolą mnie palce i są od spodu jakieś takie sine, ale to podobno wina butów, bo podeszwa jest zbyt miękka.

Autor:  corsarz [ Wt wrz 21, 2010 9:48 pm ]
Tytuł:  Re: Pierwszy raz w górach!! Wrażenia, spostrzeżenia..

martinb33 napisał(a):
Skad u was taka kondycja??? Od samego wieloletniego chodzenia po górach??
Cwiczycie regularnie?? uprawiacie jakieś sporty??


kolego, przysiady z rana jak śmietana ;-)

Autor:  Kasia86 [ Wt wrz 21, 2010 9:54 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
raffi79. napisał(a):
30min to nie aż tak źle tyle w przewodniku jest

Nie mam żadnego przewodnika przy sobie, ale nie przypadkiem trochę więcej? Kiedyś wszedłem z niecałe 25 minut i wydawało mi się całkiem szybko, a teraz zwątpiłem. :)


E co Ty, pół godz jest.
A myślmy z kumpelą w pół godz z Moka wydarły ostatnio 8)
(a potem nas zlało)


corsarz napisał(a):
martinb33 napisał(a):
Skad u was taka kondycja??? Od samego wieloletniego chodzenia po górach??
Cwiczycie regularnie?? uprawiacie jakieś sporty??


kolego, przysiady z rana jak śmietana ;-)


Ooo przysiady to ja muszę robić :roll:

Autor:  leppy [ Wt wrz 21, 2010 10:00 pm ]
Tytuł:  Re: Pierwszy raz w górach!! Wrażenia, spostrzeżenia..

corsarz napisał(a):
przysiady z rana jak śmietana

A nie "łyk spermy z rana lepszy niż śmietana"? :wink:

Autor:  Azyjka [ Wt wrz 21, 2010 10:02 pm ]
Tytuł: 

Taka przyjemniejsza i mniej męcząca gimnastyka, tyle że dla mięśni języka i ust. :lol:

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/